Nowa fala polskiego rapu? Już tu jest
Jeśli jeszcze nie znasz Okekela, to najwyższy czas to nadrobić. Ten młody raper właśnie wypuścił numer, który dosłownie wbija się pod skórę. „Serce na beton” to jego najnowszy singiel, w którym słychać wszystko, co definiuje rap 2025: autentyczność, brudny klimat i emocje, które nie potrzebują filtra.
Zero udawania, 100% życia
„Serce na beton” to coś więcej niż utwór. To osobista spowiedź w trapowym opakowaniu. Okekel nie owija w bawełnę — mówi szczerze o tym, co boli, co wkurza i co jeszcze trzyma go na powierzchni. Relacje, samotność, codzienna walka z rzeczywistością — wszystko podane na twardym bicie autorstwa Championa, który idealnie buduje napięcie i klimat.
Betonowy storytelling
Nie szukaj tu lukru ani tanich wersów. To rap z podwórka, ale z duszą. Wokal i tekst tworzą razem opowieść, która brzmi jak głos pokolenia wychowanego na miejskich osiedlach i nocnych przemyśleniach. Dopełnia to teledysk w reżyserii Xawito — surowy, minimalistyczny, ale przez to jeszcze bardziej wymowny. Brak zbędnych dodatków pozwala skupić się na przekazie. I to działa.
Nie bądź obojętny, kiedy coś jest prawdziwe
Okekel pokazuje, że nie trzeba być mainstreamowym gigantem, żeby robić muzykę z sercem. Ten kawałek nie leci na lajki — on leci na emocjach. W czasach, gdy wiele numerów brzmi jak z tej samej formy, „Serce na beton” to powiew szczerości i surowego vibe’u, którego brakowało na scenie.
Premiera już dostępna
Nie czekaj — sprawdź „Serce na beton” na YouTube i daj się porwać tej opowieści. Jeśli jara cię nowy rap, w którym jest coś więcej niż pusty flow, to numer zdecydowanie dla Ciebie. Zostaje w głowie. I w sercu. Albo na betonie — jak w tytule.
To nie tylko kolejny singiel. To sygnał, że Okekel ma coś do powiedzenia — i mówi to po swojemu, bez kompromisów. Taki rap chcemy słyszeć.
GIPHY App Key not set. Please check settings