Nowy vibe od bango balenci – „VICEROY” i „CZASEM” już na streamingach

Podwójny strzał od Bango – świeże bangery prosto z Poznania

Jeśli wydawało ci się, że bango balenci po EP-ce fangirl music zrobi sobie chwilę przerwy, to… byłeś w błędzie. Artysta nie daje o sobie zapomnieć i 22 maja 2025 dorzuca do pieca dwa nowe single – „VICEROY” i „CZASEM”. Pierwszy z nich wjeżdża z klipem, który już zbiera propsy na YouTubie. Ten duet to kolejny krok w budowaniu jego autorskiego stylu, który balansuje między emocjonalnym trapem a chłodnym minimalem.

„VICEROY” – rap na pełnym luzie, ale z pazurem

Teledysk do „VICEROY” to nie tylko wideo – to esencja estetyki bango. Minimalizm, chłodne kolory, miejski vibe. Sam utwór brzmi jak soundtrack do nocnych przejazdów po mieście – miękki, ale nie senny, z nawijką, która balansuje między dystansem a emocją. Wersy wpadają jak linie z pamiętnika, ale flow przypomina, że bango to nie tylko storyteller, ale i zawodnik z techniką.

„CZASEM” – mniej trapu, więcej refleksji

Z kolei „CZASEM” to numer, który zostaje w głowie nieco dłużej. Nie tylko przez beat (choć ten też buja jak trzeba), ale przez tekst, który uderza w emocje. To jeden z tych kawałków, które chcesz odpalić o 2 w nocy, kiedy wszystko zwalnia. Jest bardziej osobisty, bardziej wrażliwy, ale dalej spójny z tym, co bango pokazuje na swoich trackach – styl bez udawania, klimat bez kalkulacji.

Młode Wilki z nową jakością

Warto przypomnieć, że bango balenci to uczestnik 9. edycji projektu Popkiller Młode Wilki, który regularnie dostarcza najciekawszych zawodników młodego pokolenia. Ale u bango nie chodzi tylko o hype – to konsekwentna budowa własnego brzmienia, które słychać zarówno na fangirl music, jak i w nowych singlach. Dopracowane bity, bezkompromisowa stylówa i trap, który mówi coś więcej niż tylko o flexie.

Streaming odpalony – co dalej?

Oba numery są już dostępne we wszystkich głównych serwisach – Spotify, Apple Music, Tidal – więc jeśli jeszcze ich nie znasz, czas nadrobić zaległości. Te kawałki to nie tylko kolejny content do playliście – to materiał, który pokazuje, że w 2025 roku trap w Polsce może być świeży, osobisty i stylowy.

Zostaje tylko pytanie: czy „VICEROY” i „CZASEM” to zapowiedź większego projektu? Tego jeszcze nie wiemy. Ale patrząc na tempo bango, coś nam mówi, że to dopiero początek.

Słuchaj „VICEROY” i „CZASEM” już teraz, bo zanim się obejrzysz, będzie o nich głośno.
YouTube + streaming = combo, którego nie warto przegapić.
Stay tuned!