Ukryte perełki w świecie filmów niezależnych
Bądźmy szczerzy. Często dajemy twórcom filmów niezależnych fory. Nie mają zasobów, by konkurować z dużymi produkcjami i ciągle walczą pod górę w przepełnionym rynku streamingowym. Nawet gdy dajemy niektórym twórcom kredyt zaufania, zdarzają się momenty, kiedy krytycy muszą znaleźć ładne sposoby na powiedzenie: „Może to po prostu nie dla ciebie.” Od czasu do czasu jednak, znajdujemy film lub twórcę, który jest czymś wyjątkowym. Film “Settling Down” w reżyserii i według scenariusza Toma Rizzuto jest jednym z nich. Brzmi to hiperbolicznie, ale takie filmy jak ten potwierdzają moją wiarę, że istnieją ukryte perełki czekające na odkrycie.
Klasyczna czarna komedia w nowym wydaniu
Ten zwięzły, 70-minutowy film ma wszystkie cechy klasycznej czarnej komedii w stylu Coenów sprzed 15-20 lat. W obsadzie jest Christine Copley jako Faith, niespokojna kobieta, która chce sprzedać swój dom i przerwać cykl monotonii. Problem w tym, że jej mąż odmawia sprzedaży. Wkrótce potem zostaje znaleziony martwy, a Faith staje się główną podejrzaną w śledztwie prowadzonym przez pijanego detektywa Caltabellottę (Rizzuto) i jego izraelskiego partnera Uziego (Daniel Koren). Jest tu znacznie więcej niż widać na pierwszy rzut oka, ponieważ w trakcie śledztwa policjanci odkrywają spisek związany z handlem domami.
Zabawna i sprytna fabuła
Brzmi to niedorzecznie (i takie jest), ale “Settling Down” działa, ponieważ jest zabawniejsze, niż można by się spodziewać. Scenariusz jest sprytny, reżyseria dopracowana, a obsada z wdziękiem oddaje humor z kamienną twarzą. Co najważniejsze, film nigdy nie traktuje siebie zbyt poważnie i pozostaje wierny humorowi przez cały czas. Duet Caltabellotta i Uzi zasługuje na szczególną pochwałę, a ich wybryki pomagają ugruntować unikalny rodzaj komedii. Dodaj do tego dziwacznego zabójcę z drugiej strony oceanu i jego seksowną wspólniczkę, a historia nie brakuje przykuwających uwagę scen.
Co można by poprawić?
Trudno znaleźć wiele do zarzucenia w filmie, który wydaje się tak dopracowany. Mimo to, fakt, że jest tak przyjemny do oglądania, sprawia, że widzowie mogliby chcieć nieco więcej. Film kończy się, zanim naprawdę zdążymy poznać bohaterów. Dlatego, mimo że jest zabawny, kilka dodatkowych wątków fabularnych, aby bardziej rozwijać motywacje postaci, zwiększyłoby zaangażowanie. Ale hej, zbyt często filmy są nieznośnie długie, więc 70 minut to zdecydowanie lepiej niż 140 w mojej opinii.
Dlaczego warto obejrzeć „Settling Down”?
Rizzuto wie, co działa, a co nie, i to właśnie sprawia, że “Settling Down” jest godnym uwagi filmem niezależnym. Nigdy nie wchodzi w zbyt skomplikowane terytorium i pozostaje wierny dziwacznej sytuacji. To prawdziwie dziwaczna komedia podobna do tych, które widywaliśmy w latach 90. i 2000. Jej niedorzeczna natura wyróżnia ją na tle innych, a krótki czas trwania sprawia, że jest dostępna dla prawie każdego widza. Daj temu filmowi szansę — nie zobaczysz niczego podobnego przez długi czas.
GIPHY App Key not set. Please check settings