Młody, głodny i bezkompromisowy – AG na radarze
Na horyzoncie polskiego rapu pojawił się ktoś, kto naprawdę wie, jak się wyróżnić. AG, reprezentant młodego pokolenia, właśnie postawił krok milowy w swojej karierze – dołączył do Def Jam Recordings Poland, a jego najnowszy singiel „Wiem po co żyję” to petarda, która nie bierze jeńców.
To artysta, który nie kalkuluje. Ma styl, ma charyzmę i ewidentnie nie zamierza iść na skróty. W jego muzyce słychać zarówno energię młodości, jak i emocje, które rezonują z ludźmi wychowanymi na tych samych podwórkach.
Trap z charakterem – „Wiem po co żyję” na głośnikach
Ten numer to esencja AG – nowoczesny trap z melodyjnym sznytem i mocnym przekazem. Od pierwszych sekund wiadomo, że to nie będzie kolejny „randomowy” track. Refren wpada w ucho, beat buja, a teksty mają ten uliczny pazur, którego nie da się podrobić.
Za produkcję odpowiada lohlq, który już zdążył zdobyć szacunek na scenie. vkie dołożył swoje trzy grosze w gościnnej zwrotce i zrobił to tak, że nie sposób przejść obojętnie.
Łódzki klimat i brudna prawda w wersach
„Wiem po co żyję” to nie tylko muzyka – to opowieść. Łódź, jej bloki, realia i vibe zostały ujęte tak, że czuć ten klimat nawet, jeśli nigdy tam nie byłeś. AG nie gra w gry – mówi, jak jest, i robi to z klasą. Wersy trafiają prosto w serducho tych, którzy znają smak walki o siebie.
Teledysk, który nakręcił @uglyassocho, idealnie dopełnia przekaz – jest surowy, naturalny i totalnie w klimacie numeru. Wbijaj na YouTube i zobacz to na własne oczy.
To dopiero początek – AG z Def Jam to połączenie, które namiesza
AG dopiero się rozkręca, ale już teraz widać, że to jeden z tych artystów, którzy nie znikają po jednym sezonie. „Wiem po co żyję” to mocny start i jasny sygnał: ten gość przyszedł po swoje.
Jeśli jeszcze go nie znasz – najwyższy czas to nadrobić. AG nie mówi, że żyje rapem. On to pokazuje. A wiesz co? Dobrze się to ogląda.
GIPHY App Key not set. Please check settings